Moja metoda nauczania niemieckiego
Kiedy pracujemy razem nad Twoim niemieckim, możemy wybrać różne formy współpracy. Możemy tu mówić o różnym nacisku na trzy aspekty – trening, mentoring i coaching. Jeśli na przykład przywiązujemy dużą wagę do coachingu, to bardziej kierujemy się Twoją intuicją jako ucznia. Opiszę poniżej szczegółowo wszystkie trzy aspekty.
Kiedy słyszymy słowo „lekcje językowe”, większość z nas od razu pomyśli o tym rodzaju współpracy, który ja nazywam „treningiem”. Trening pokrywa się w dużym stopniu z tradycyjnym podejściem do nauczania języków – które nadal ma pewne plusy. Ćwiczysz swoje umiejętności językowe w obecności nauczyciela („trenera”). Nauczyciel jest przy tobie, aby wspierać cię różnymi impulsami, poprawkami i wskazówkami.
Tryb treningu jest niezbędny dla niektórych aspektów rozwoju językowego. Na przykład na początku przygody z językiem niemieckim wskazane jest, aby Twój nauczyciel poprawiał wymowę, gdy mówisz lub czytasz na głos. Najlepiej zrobi to bezpośrednio i natychmiast, ponieważ w późniejszym procesie nauki utrwalone nawyki wymowy znacznie trudniej będzie skorygować.
Jeśli podczas lekcji brakuje ci jakiegoś słowa, aby powiedzieć to, co chciał(a)byś powiedzieć, nauczyciel-trener „poda” poszczególne słówko, tak jak trener personalny podaje Ci hantle na siłowni.
Inny przykład to rozmowa. Podczas zajęć uczeń uczy się, jak odpowiadać na pytania i samemu je zadawać. Pod życzliwym nadzorem nauczyciela staje się coraz lepszy w podtrzymywaniu konwersacji na różne tematy.
Jako „mentor” z kolei działam, gdy dzielę się z Tobą swoim doświadczeniem.
Może to być moje doświadczenie jako lektora. Z wieloma problemami, które napotykasz w swojej drodze z niemieckim, nie jesteś sam/-a – możesz założyć, że niezliczona liczba uczniów już się z nimi zmagała. Może w danym przypadku chodzić o problem, z którym w ciągu lat pracy jako lektora niemieckiego pomogłem wielu innym uczniom. A zatem będzie duża szansa, że w zanadrzu mam wartościową wskazówkę.
W innych przypadkach możesz czerpać korzyści z mojego doświadczenia jako ucznia języków obcych – jako kogoś, kto osiągnął już wysoki poziom kompetencji w języku angielskim i polskim. (O mnie jako uczniu choćby języka polskiego czytaj tutaj.) Przez wiele lat uczyłem się języka polskiego przy użyciu autorskiej techniki sporządzania fiszek – w pewnym momencie liczyłem ich ponad 10 000 –, techniki, którą teraz rekomenduję swoim uczniom. Tak się składa, że ta metoda do fiszek łączy się synergicznie z techniką robienia notatek, z której korzystam we współpracy z uczniami do dnia dzisiejszego. Również naukę za pomocą filmów i seriali możemy zoptymalizować przy użyciu pewnych metod. Możemy najpierw obejrzeć film na YouTube w języku niemieckim bez napisów, aby ćwiczyć „czyste” rozumienie ze słuchu. Następnie możemy włączyć napisy, aby móc przepisać sobie słówka, których w pierwszej rundzie nie byliśmy w stanie wyłapać.
W pewnym sensie mentoring ma na celu uczynienie ucznia bardziej niezależnym – samoukiem. Mentor przekazuje uczniowi metody samodzielnej pracy „w domu”. Wprawdzie tryb treningu opisany powyżej jest niezwykle ważny – potrzebujemy „eksperta”, który w przyjaznej atmosferze zwróci naszą uwagę na błędy gramatyczne. Z drugiej strony, czysty trening – tj. lekcje niemieckiego, które całkowicie wykluczają zasady mentoringu i coachingu – oznaczałby, że uczeń pozostaje w pewnym stopniu zależny od „sytuacji sali lekcyjnej” i obecności nauczyciela.
Podobnie jak mentoring, coaching uelastycznia tradycyjną hierarchię między nauczycielem a uczniem – ale w nieco inny sposób. Mentoring opiera się na wiedzy i doświadczeniu mentora w nauce języka niemieckiego lub ogólnie języków obcych. W coachingu natomiast osoba nauczyciela schodzi jeszcze bardziej na dalszy plan, a uwaga skupia się na potrzebach i celach ucznia.
Jesteśmy w trybie coachingu, gdy aktywujemy Twoją intuicję. Skupiamy się na Twoich życzeniach i wcześniejszych doświadczeniach z nauką języków. Na przykład lubię zadawać pytania takie jak: „Jak myślisz, którą umiejętność językową powinnaś/powinieneś obecnie rozwijać? Mówienie, pisanie, czytanie czy słuchanie?” Albo: „Jakiego typu zadania gramatyczne cię nudzą?”
Mieszanka mentoringu i coachingu występuje w następującej sytuacji: Dostarczam uczniowi listę zasobów, które uważam za korzystne dla ucznia poruszającego się na danym poziomie umiejętności – to byłaby „część mentoringu”. Sugeruję jednak równocześnie, aby uczeń sam wybrał coś z listy, co przygotuje na następne spotkanie – można ten chwyt nazwać prostą formą „coachingu”.
***
Niektórzy powiedzą: „trening”, „mentoring”, „coaching” – to eleganckie słowa określające aspekty, które przecież powinny być oczywistością w dobrym, nowoczesnym nauczaniu języków obcych. Coś w tym jest. Faktycznie powiedziałbym, że nauczyciele, o których intuicyjnie mówimy, że są „dobrymi nauczycielami”, po bliższym przyjrzeniu się stosują dobrą równowagę tychże trzech orientacji – nieważne, czy robią to świadomie, czy nieświadomie. Spróbuj przypomnieć sobie najlepszych nauczycieli z czasów szkolnych – czy nie przypadkiem wszyscy oni doskonale balansowali trening, mentoring i coaching?
Jak wpływa na moje podejście to, że jestem psychologiem? Czytaj o tym tutaj.
Benjamin Jurgasz
+48 516 716 656
kontakt@benjaminjurgasz.pl